Zimowe zawody w Beskidzie Wyspowym
Gdy mieszkałem w Krakowie, w pierwszym sezonie poważnego latania wpadłem na Zimowy Puchar Beskidu Wyspowego. Zasady były proste. Czas trwania to cała zima, a do oblecenia kilkanaście startowisk. Każde było punktowane pod kątem trudności podejścia i startu, a przy remisie decydowała długość lotów.
Ogarnięcie terenu, parkingu, tras dojścia, miejsc startu, pilnowanie waruna i planowanie wyjazdów to była świetna zabawa. Jednego dnia, udało mi się zaliczyć 9 startowisk. Na pierwszym odpalałem tuż po wschodzie słońca, a na ostatnie – Skrzętlę wjechałem autem, wyciągnąłem z bagażnika niespakowanego glajta i odpaliłem dwie minuty przed zachodem. Szalona przygoda.
W danym rejonie zwykle lata się tylko z kilku startowisk. W Beskidzie Wyspowym jest to 5 miejsc z dostępnych 16. Niektóre są łatwe, inne trudne, a nawet zbyt trudne, żeby myśleć o odpalaniu z nich bez zawodniczej napinki.
Przy okazji zawodów stworzyłem listę filmów ze wszystkimi miejscami startu w Beskidzie Wyspowym. Link do playlisty jest TU.
Zimowe zawody w Beskidach Zachodnich
W okolicach Żywca latamy głównie na Żarze i Skrzycznem. Czasem ktoś pójdzie również na Małą Czantorię. Jeżdżąc z paralotniowymi znajomymi po okolicy często słyszałem “tu startowałem”. Tak powoli powstała mapa miejsc, w których ktoś, kiedyś startował.
Tak wpadliśmy na pomysł stworzenia zimowych zawodów w okolicach Żywca. Zasięgiem zahaczamy głównie o Beskid Mały, Żywiecki i Śląski. Stąd nazwa MaŻyŚ. Tworząc zasady zdecydowaliśmy się mieć na uwadze bezpieczeństwo uczestników. Ustalając punktację danego miejsca startu bierzemy pod uwagę dwa czynniki – przewyższenie podejścia oraz trudność startu. Za każde 100m przewyższenia przyznajemy 1 punkt, a za trudność startu od 1 do 3. Najłatwiejsze startowiska dostają 3 punkty, a najtrudniejsze 1. Ma to na celu zmotywowanie początkujących paralotniarzy i przeciwdziałanie parciu na starty z trudnych technicznie miejsc.
W sezonie 2019/20 w zawodach wzięło udział 10 osób, które w sumie zrobiły 88 lotów z 19 startowisk.
W sezonie 2020/21 dodaliśmy możliwość odkrywania nowych miejsc. W zawodach wzięło udział 15 osób, wykonało 101 lotów z 28 startowisk.
Po co startować w zawodach
Analizując swoje doświadczenia oraz komentarze uczestników MaŻyŚa to:
- świetna zabawa
- wspólne wyjścia
- grupa na WhatsApp, gdzie można zapytać o porady i umówić w lotny dzień
- motywacja do ruszenia w teren
- sposób na poznawanie Beskidów
- duch rywalizacji
- zmierzenie się z samym sobą
- rozwój pilota
- poznawanie nowych ludzi
Jak wygrać zimowe, paralotniowe zawody MaŻyŚ
Tego do końca nie wiem, bo nie wygrałem, ale obserwuję kolegów i podzielę się kilkoma wnioskami, które szczególnie pomogą początkującym pilotom:
- odwiedź główną stronę zawodów
- przeczytaj regulamin
- zaplanuj miejsca parkowania, trasy podejścia, miejsca startu oraz kierunki – używam do tego map terenowych w aplikacji Osmand
- twórz zdjęcia i filmy (dodatkowo punktowane!)
- sprawdzaj prognozy oraz podstronę warun w Beskidach
- zapisz się do newslettera
- dołącz do czatu zawodów na WhatsApp i pytaj jeśli masz problemy, chętnie pomożemy!
- śledź fanpage zawodów
- idziesz na startowisko pierwszy raz? Sprawdź historię lotów na XCportal, poszukaj filmów i zdjęć na fanpage, zapytaj innych w grupie zawodów na WhatsApp
- sprawdź moją listę filmów bez cięcia w Beskidach Zachodnich
- przeczytaj artykuły w kategorii porady, miej ze sobą taśmę i karabinek do przypięcia się do drzewa, aplikację Ratunek na telefonie i aplikację do livetrackingu , sprawdź jak ubrać się na lot paralotnią zimą
- tuż przed startem możesz udostępniać lokalizację na żywo za pomocą grupy na WhatsApp (w czacie, w polu wiadomości kliknij w ikonę spinacza, a następnie ‘lokalizacja’ i ‘Zacznij transmisję lokalizacji’)
- startując z Żaru i Skrzycznego pamiętaj o wsparciu Beskidzkiego Stowarzyszenia Paralotniowego
- nie napinaj się na start – góry nie uciekną, a bezpieczeństwo to podstawa.