E
335 m n.p.m.
50 m
W Beskidach nie mamy zbyt wiele możliwości latania klifowego. W sumie, to ich jeszcze nie szukaliśmy, bo mamy kilka górek dookoła.
“Startowisko” w Mucharzu położone jest nad Jeziorem Mucharskim. Ściana umożliwiająca latanie jest powstała przez działanie Kamieniołomu Stryszów. Wydobywano tu piaskowiec. Miejsce to przestało działać po powstaniu zapory wodnej i zalaniu terenu wodą.
Możesz podjechać na to miejsce autem, 150 m od startowiska, przy boisku sportowym znajduje się wielki parking. To ciekawa opcja dla wspinaczy, ponieważ znajdziesz tu 7 obitych dróg oraz 50 baldów, w wycenie 6a-8a.
Co z lataniem?
Startowisko jest jednym z najtrudniejszych miejsc w Beskidach. Stanowczo ODRADZAM starty niedoświadczonym pilotom. Klif będzie działać przy silnych wiatrach. Po drugiej stronie zbiornika, w odległości 3-5km są dwa szczyty gór, między które wpadnie i skompresuje się wiatr wiejący ze wschodu. Układ terenowy (góry, zwężenie i przełęcz, jezioro i kamieniołom) powinien umożliwiać latanie bez dużej turbulencji generowanej przez przeszkody.
Więcej chyba nie muszę pisać. Musisz wiedzieć: jak wystartować w silnym wietrze, gdzie powstaną noszenia, w którym miejscu toplanding jest bezpieczny. Jeśli nie masz nalatanych minimum 100 godzin w bardzo różnych startowiskach i warunkach – nie zabieraj jeszcze w to miejsce glajta ;).
Lądowanie
Najlepiej lądować na górze – w miejscu startu.
Na dole są niewielkie skrawki lądu, które przy niskim stanie wody umożliwią awaryjne lądowanie. Z miejsca startu, do cypla nad samą wodą jest 250 metrów. Pod samą ścianą lądowanie jest raczej niemożliwe. Wolałbym wybrać krzaki na pośrednich półkach.
Aby zapewnić najlepsze doświadczenia, używamy technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda umożliwia przetwarzanie danych, a jej brak może ograniczyć funkcje strony.