4 książki, które każdy początkujący paralotniarz powinien przeczytać
Zanim się wzbijesz w powietrze i zaczniesz myśleć o lataniu 100km+, warto zajrzeć do kilku książek, które wyprostują Ci w głowie więcej niż niejeden wykład na ziemi. Sam zaczynałem od teorii — i dobrze, bo dziś wiem, co robię, a nie tylko co klikam w XCTracku.
Niektóre z tych książek miałem już w rękach, zanim pierwszy raz wystartowałem z jakiegokolwiek zbocza. Inne odkryłem później, ale każda z nich pomogła mi zrozumieć, że paralotniarstwo to trochę więcej niż glajt nad głową i wiatr w twarz.
1. Paralotniarstwo – Dudek i Włodarczak

Każdy zna firmę Dudek. „Paralotniarstwo” od Dudka to dobry punkt wyjścia, jeśli dopiero zaczynasz. Nie ma tu lania wody, są za to konkretne podstawy: od zasad działania skrzydła, przez aerodynamikę, po rzeczy w stylu jak wygląda kurs.
Książka jest po polsku i napisana językiem zrozumiałym nawet wtedy, kiedy jeszcze nie ogarniasz różnicy między speedem a uszami. Była wydana dawno temu (zanim zacząłem latać), więc pisana jest w starym stylu. Brak kolorowych obrazków i wymaga skupienia na dłużej, niż trwa rolka na Instagramie. Można czytać ją wiele razy – przed kursem, po egzaminie i po kilkudziesięciu godzinach nalotu. Za każdym razem będziesz rozumiał więcej.
2. Paralotniarstwo: Podręcznik pilota – Bastienne Wentzel, Ed Ewing

To już trochę bardziej „międzynarodowe podejście” do tematu. Bardzo porządnie napisany podręcznik (tłumaczony na polski przez paralotniarkę – Karolinę Kocięcką). Dużo rysunków, dobrych przykładów, całkiem współczesne podejście do bezpieczeństwa, sytuacji awaryjnych i latania w termice.
Może być łatwiejsza do ogarnięcia na początku kariery pilota. Uzupełnia to, co znajdziesz w Dudku. Moim zdaniem warto mieć obie.
3. Thermal Flying – Burkhard Martens (polskie wydanie 2024)

Tutaj wchodzimy na wyższy poziom. „Thermal Flying” to książka kultowa. Wersja polska, która wyszła w 2024 roku, to ogromna pomoc dla tych, którzy uczą się latać w termice. Burkhard Martens (tłumacz – Maciej Cieślik) wie, co robi, i wyjaśnia to tak, że naprawdę czujesz, jakbyś był z nim w powietrzu.
Jeśli chcesz rozumieć, gdzie i kiedy będzie nosić, jak czytać zbocza, doliny, chmury i ludzi na starcie – to musisz to przeczytać.
4. Understanding the Sky – Dennis Pagen (New Edition)
To klasyk klasyków – niestety tylko w języku angielskim. Jeżeli jesteś osobą, która lubi wiedzieć „dlaczego to działa”, to Dennis Pagen jest Twoim człowiekiem. Książka jest napisana przystępnie, ale jednak to już trochę wyższa szkoła jazdy — więcej meteorologii, zjawisk atmosferycznych, zależności między wiatrem a terenem.
Nie trzeba być inżynierem ani meteorologiem, ale trochę skupienia się przyda. W zamian dostajesz wiedzę, która sprawia, że przestajesz latać „na pałę”.